-
29.11.12r
-
27.11.12r
Stowarzyszenie Kulturalne "DĘBINA" zaprasza na ANDRZEJKI
-
25.11.12r
Uroczystość Chrystusa Króla wskazuje obraz Jezusa - cierpiącego, wyszydzonego, pokornego Sługi. Tak, Jezus jest Królem - ale innym niż jakikolwiek ziemski władca. Król, który swoim poddanym umywa nogi. Czyni siebie małym i słabym, aby pokonać nasz strach, złamać pychę. Jezus, Król w cierniowej koronie odsłania Boga solidarnego z każdym ludzkim bólem. Staje się słabym, aby z człowiekiem dzielić słabość. Aby go przeprowadzić przez mrok cierpienia, grzechu, śmierci do światła zmartwychwstania. Kto chce, aby Jezus był jego Królem, musi naśladować taki styl życia Chrystusa. Uroczystość Chrystusa Króla to patronalne święto Akcji katolickiej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Ministrantów.
-
18.11.12r
-
16.11.12r
16 listopada wypadają imieniny Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, założyciela Zgromadzenie S. Służebniczek N.Maryi Panny Niepokalanej, którym zlecił opiekę nad sierotami i biednymi, wiejskimi dziećmi. Z tej okazji na zaproszenie Sióstr i dzieci z naszej Ochronki, do Krościenka przyjechały dzieci z Ochronek w Komborni, Korczynie, Haczowie i Jasionowie. Łącznie przyjechało około 180 dzieci wraz z opiekunami. Spotkanie rozpoczęło się o godz.14.00 wystawieniem sztuki o bł. Edmundzie. Mali aktorzy z Jasionowa wcielili się w postacie Edmunda i jemu współczesnych. O godz.14.00 rozpoczęła się Eucharystia sprawowana przez ks. Grzegorza. Po niej dziatwa udała się na agapę do domu parafialnego. Humor i apetyt wszystkim dopisywał, a bł. Edmund z całą pewnością rozradowany spoglądał z nieba widząc jak jego dzieło się pomnaża.
Modlitwa dziecka.
Błogosławiony Edmundzie proszę Cię, bądź ze mną przez cały dzień. Być blisko Boga wciąż mnie ucz, bo to najlepszy do nieba klucz. Byż dobry dla wszystkich pomóż mi, będę cię kochać - przyrzekam Ci. Wstaw się, by Bóg wysłuchał mnie w sprawach, o których modlę się. Amen
-
11.11.12r
Słonecznie rozpoczął się dzień naszego odpustu parafialnego. Już na Prymarii zjawił się św. Marcin na koniu, a pod kościołem jego rogaliki. Jak zwykle o godzinie 11.00 została odprawiona odpustowa suma, a po niej odbyła się eucharystyczna procesja z dziękczynnym Te Deum, zakończona błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Oto jeszcze kilkanaście fotek z tej Uroczystości.
Na obszerną relację z niedzielnych uroczystości odpustowych (która będzie zawierała też wzmiankę o sobotnim koncercie pieśni patriotycznej) zaprasza Radio Fara - w poniedziałek, 12 listopada o godz. 18.10. Krótkie wzmianki o wydarzeniach były już 11.11 br w wiadomościach o godz. 19.00. Będą także 12.11.br o 14.00 i pewnie również o 19.00. Radia FARA słuchamy na częstotliwości 104.5 FM lub na www.radiofara.pl. PS. Informuję, że na stronie radia fara można odsłuchać relacji z naszego odpustu: http://www.radiofara.pl/?p=17241
Dodatkowo też ciekawostka: w listopadzie - w każdy poniedziałek i piątek o 15.20 Ewangelię z dnia pomaga nam rozważać Ks. Grzegorz - nasz Katecheta.
Warto i jego tam posłuchać.
-
11.11.12r
Na Mszę św. o godz.9.00, w czasie której zanosiliśmy do Pana modły za naszą umiłowaną Ojczyznę, św. Marcin przyprowadził w tym roku cały zastęp harcerzy, który poprzedzała orkiestra dęta z Krościenka Wyżnego. Za Harcerzami postępowały poczty sztandarowe, przedstawiciele szkoły i Urzędu Gminy. Orszak zamykali nasi dzielni druhowie z OSP. Koncelebrowanej mszy św. przewodniczył rodak krościeński ks. Witold Szmyd, a homilię wygłosił ks.prałat Edward Sobolak z Przemyśla. Po zakończonej Eucharystii jak co roku delegacje i mieszkańcy Krościenka udali się pod pomnik Grunwaldu aby oddać cześć poległym za wolność Ojczyzny i złożyć symboliczne kwiaty.
-
10.11.12r
-
10.11.12r
-
01.11.12r
Cmentarz choleryczny – największa mogiła krościeniaków
W dniu Wszystkich Świętych na naszym cmentarzu na każdym grobie zapłoną znicze. Mało kto pewnie wspomni o krościeniakach – ofiarach wielkiej epidemii sprzed ponad 160 lat.
W I połowie XIX wieku nasz kraj był często nawiedzany przez epidemie. W roku 1831 w Karpatach szalała cholera, zbierając okrutne żniwo. Propaganda zaborcza kazała wierzyć, że jest to kara za powstańczy zryw Polaków z 1830 roku.
W obawie przed rozprzestrzenianiem się epidemii Austriacy zabronili chowania ofiar na cmentarzach wiejskich, wyznaczając miejsca pochówków na terenie lasów. Codziennie furmanki zwoziły po kilkanaście zwłok. Ci, którzy zajmowali się ich grzebaniem, wkrótce sami byli chowani... Stąd w Beskidzie i na Pogórzu wiele miejsc w lesie nosi nazwę „Cholerne”, „Choleryczne”, „Meralina” czy „Zaraza”. W niektórych przetrwały skromne kamienne pomniczki, w innych odtworzono zarysy cmentarza.
Największe żniwo śmierć zebrała jednak w 1847 roku, gdy po pamiętnej rzezi galicyjskiej nastąpił straszny głód – „brat” zarazy. Ofiary epidemii, zgodnie z poleceniem władz cesarskich, chowano w lasach. Jak wspomina w kronice parafialnej Krościenka Wyżnego ks. Andrzej Nowina Ujejski w 1847 roku brakło desek na trumny. Zmarłych owijano w słomę, obwiązywano powrósłami i wozem wywożono do wspólnej mogiły w tzw. Księżym Lesie. Wymierały całe rodziny; w ciągu roku pochowano tu ponad 300 osób. Dziś miejsce to znaczy piaskowcowy obelisk z pamiątkową tablicą i krzyżem pochodzącym z tamtych czasów. Wspomniany rok 1847 nie był ostatnim rokiem wielkich epidemii. Powracały one do Galicji jeszcze wielokrotnie, siejąc spustoszenie wśród ludzi. Jedynym śladem tych tragedii są dziś śródleśne cmentarzyki z małymi kamiennymi obeliskami.
Idąc przez Księży Las warto wspomnieć ludzi, którzy znaleźli tu miejsce wiecznego spoczynku.
tekst dr Edward Marszałek
