Aktualności
-
25.05.16r
Dzien Matki -
-
01.05.16r
Nowy Metropolita Przemyski Abp Adam Szal -
30.04.16r
Zmarł śp. Czesław Bargiel -
-
30.04.16r
Ślub Konrada Szajny i Gabrieli Liwin -
-
-
-
-
Pielgrzymkowa Ballada
10 lipza zakończyła się dziewięciodniowa pielgrzymka do grobu bł. Jana Pawła II z racji 15 rocznicy jego wizyty na Podkarpaciu. W trakcie pielgrzymki powstała ballada autorstwa pątników (melodia piosenki "Upływa szybko życie"). Jest ona pół zarto, pół serio opisem jej przebiegu.
Ballada Pielgrzymkowa
1. Drugiego lipca z rana
Wprost spod haczowskich wrót
Ruszyła w cudną podróż
Ta najweselsza z grup.
2. Choć podróż była długa
To nie nudziło się,
Modlitwą i humorem
Czas nam wypełniał się
3. Jedzie nasz autokar
Po włoskich drogach mknie
Słoneczko do pielgrzymów
Ciepło uśmiecha się.
4.Kierowcy to fachowcy
Na rzeczy znają się.
Kiedy siądą za „kółkiem”
„spoko” czujemy się.
5. Przewodnik obiecuje:
Kochani! Mówię Wam!
Na „pastę” i sałatę
Przepisy fajne ma!
6.Pokażę piękne rzeczy,
Opowiem o nich też
Oliwę „extra” kupuj,
Teściowej wino weź!
7. Święty Antoni z Padwy
Pierwszy powitał nas,
Obiecał nam odnaleźć
Radość i miłość w nas.
8. Kolejka na Orwietto
Zbliżyła nas do chmur
By poczuć bliskość Pana
Wśród apenińskich gór.
9. Wieczorek zapoznawczy
Zaś zintegrował nas,
Że wszyscy tak śpiewali
Chociaż snu nadszedł czas.
10. Wszystkie drogi prowadzą
Tam gdzie Piotrowy tron.
I myśmy Mu złożyli
Pełen wdzięczności skłon.
11. Św. Piotr jak przystało –
Otworzył bramy nam,
Abyśmy mogli śmiało
Wychwalać Boga tam
12. Jan Paweł się ucieszył,
Z radością przyjął sam
I z okna Ojca Domu
Pobłogosławił nam.
13. U grobu Jana Pawła
Z wzruszenia serce drży
Modląc się na kolanach
Z oczu płynęły łzy.
14. Na wieży bazyliki
Mnóstwo schodów i wnęk,
A Rzym widziany z góry
Budził podziw i lęk.
15.Wśród starożytnych murów
Historii wiedzie trakt
Kapitol, Koloseum –
Wprost zachwyciły nas.
16. U stóp schodów hiszpańskich
Dziewczęcy styl i szyk –
Pielgrzymkowe „Piękności”
Zrobiły mody krzyk
17. Na górze Benedykta
Ogromny klasztor jest,
A u stóp jego leżą
Ci, co przelali krew.
18. Choć maków tam niewiele,
Cmentarz zachwycił mnie
I na Monte Cassino
Zostało serce me.
20. O tych co życie dali,
Abyśmy mogli żyć
Tam na Monte Cassino –
Pamięć powinna być.
21. W San Giovanni Rotondo
Pio przywitał nas -
I deszcz spadł upragniony,
Chłodząc upalny czas.
22. A w Monte San Angelo
Cisza aż w uszach gra –
Tam nasz Archanioł Michał
Na straży z mieczem trwa.
23. Miasteczko jest nieduże,
Zachwycające też,
A duże bochny chleba
Bez masła nawet zjesz.
22. Dziewięć dni makarony,
Zwariować można tak,
Choć kelner chce dokładać –
On nam nie poszedł w smak!
24. A my włoski makaron
Po nocach będziem śnić
I czasem do rosołu
Wrzucimy jedną nić.
25. W hotelikach bez „klimy”
Lazanię wciąż wcinamy:
Może z Bożą pomocą
Do końca przetrzymamy.
26. Nasz pan Przewodnik młody
Polewa dużo „wody”.
Gdy żar się leje z nieba,
Wody by przeżyć trzeba.
27. Za przewodnika mamy
Udanego Marcina,
Parząc kawę z herbatką,
Promuje włoskie wina.
28. Pan Marcin tryska wiedzą,
„Proboszcz” kawały rżnie,
„Wikary” mu wtóruje-
A my śmiejemy się.
27. U Matki Pompejańskiej
Z różańcem wszyscy wraz
Prosiliśmy serdecznie:
„O, nie opuszczaj nas”!
28. U Maryi w Loreto
Niedzielny minął czas
Bo cud Eucharystii
Połączył wszystkich nas.
29. A Siostrzyczka Renata
Zawsze uśmiecha się,
Różańców nakupiła,
Zdjęciami cieszy się.
30. A kiedy do Wenecji
Droga zawiodła nas –
U Marka kres pielgrzymki,
rozstania przyjdzie czas.
31. Więc póki jeszcze razem,
póki jesteśmy wraz,
Podajmy sobie dłonie,
Niech przyjaźń złączy nas.
32. Jedzie autobus szybko
Za nami włoski żar
W pamięci pozostanie
Watykan, Rzym i …skwar.
33. Wracają już pielgrzymi
Do kraju z włoskich stron
Już makaron z lazanią
Na długo pójdą „won”
34. Lecz każdy jest szczęśliwy
No i radosny tak
Zwiększy się krąg przyjaciół
Jak się nie cieszyć?...Jak?